Juniorzy

Szczyrk, 13.03.2016

Mistrzostwa Polski juniorów oraz kobiet w skokach narciarskich

Jest coś uroczego w takich małych sportowych wydarzeniach, pozbawionych zadęcia wielkich imprez. Jest coś autentycznego w tych dzieciakach, które przychodzą na zawody tak, jakby szły do pizzerii. Rzucają w kącie plecak, wkładają kombinezon i pędzą z radością na skocznię.

Kiedyś to się zmieni. Niektórzy z nich, może bardziej utalentowani, może więcej trenujący a zapewne jedno i drugie – dojdą do przedostatniego szczebelka kariery. Któryś z nich za pierwsze zarobione na zawodach pieniądze pewnie kupi sobie stjuningowaną beemę. Inny z nudów między zawodami i dzięki finansowym sukcesom być może zajrzy do baru i zostanie tam na dłużej. Ten pokłóci się z trenerem i odwróci od sportu a tamtemu nie będzie wychodzić choć bardzo będzie się starać. Któremuś wreszcie może się uda wejść najwyżej.

Ale to może będzie kiedyś. Na razie – po Mistrzu Adamie – wciąż trwa boom i nikt nawet nie zważa, że trybuny puste. A szkoda, bo te małe sportowe wydarzenia są prawdziwsze, pozbawione wyuczonych gestów.

Comments are closed.